Syn złodziejki Grażyna Bąkiewicz
Więcej

Recenzja: Syn złodziejki

Siłą książki Bąkiewicz jest powściągliwość – nie ma tu krwawych scen zbrodni, ulicznych jatek, choć polała się krew, a ludzkie cierpienie sięgnęło dna. Nie ma też happy endu. Powieść kończy się tak, jak się zaczęła, w przypadkowym miejscu, w samym środku czyjegoś losu, na pograniczu nadziei i zwątpienia.