W piątej, jubileuszowej edycji konkursu do siedziby Fundacji ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom napłynęły 384 prace. Czego jury konkursu szukało pośród nich? Jak co edycja – dobrej literatury dla dzieci, czyli takiej, której czytanie daje czystą przyjemność, która się podoba, która bawi, skłania do refleksji, dodaje otuchy, jest budująca i stawia na dobro.

Wybór najlepszych tekstów nie był trudny. Dobry tekst poznaje się szybko, a potem – można się cieszyć doskonałą narracją, fascynującymi bohaterami i planować, jak przygotować pod względem edytorskim to literackie cacko. 

Nakładem Wydawnictwa Literatura ukazało się aż pięć nowych tytułów, nagrodzonych w kategorii wiekowej od sześciu do dziesięciu lat.

Selfie ze stolemem, laureata pierwszej nagrody, napisał ceniony przez dorosłych czytelników „Nowej Fantastyki” Krzysztof Kochański. Opisał on historię współczesnej dziewczynki, autorki tytułowego selfie, która uciekając przed parszywymi porywaczami, natyka się w wielkim kaszubskim lesie na stolemie dziecko. Stolko jest inny – ogromny, włochaty, niezbyt przyjemnie pachnący, przerażający, o przekrwionych oczyskach. Ale w środku – tak jak Zosia – jest dobry, obdarzony ciepłym poczuciem humoru i żądny przygód. Razem stawiają czoła dwóm niesympatycznym zbirom, doskonale się uzupełniając – Zosia jest sprytna i energiczna, a Stolko – silny i posiada… talent aktorski.

Zobacz również: Książki dla dzieci w magazynie Twoja Księgarnia

„Świetna, dynamiczna fabuła, doskonałe postacie i dialogi, w tajemniczej i atrakcyjnej scenerii. Jednocześnie – jest to filozoficzna metafora spotkania z obcym, towarzyszących jej lęków i uprzedzeń” – chwali Selfie ze stolemem przewodnicząca jury, profesor Joanna Papuzińska. Książkę zilustrowała Zosia Dzierżawska. Ilustracje utrzymane w ziemistych kolorach pomagają wczuć się w nastrój powieści.

Gwiazda z pierwszego piętra Barbary Kosmowskiej to zdobywczyni drugiej nagrody w kategorii do dziesiątego roku życia. To historia dwójki samotników, którzy wypatrują się przez okno przy okazji obserwacji nieba. Helena walczy o uwagę rodziców, próbując dorównać zmarłej niespełna rok wcześniej siostrze. To trudne, bo Lenka była naprawdę gwiazdą, a Helena jest… niepozorna, zupełnie przeciętna. Z kolei Mikołaj, którego hobby jest właśnie obserwacja nieba, musi odnaleźć się w dużym mieście i nowej szkole po tym, jak razem z mamą przeprowadza się do jej partnera. Chłopiec czuje się nielojalny względem ojca, bo zaczyna mu się podobać ta nowa sytuacja, a ojczym okazuje się naprawdę w porządku. Dwójka głównych bohaterów zbliża się do siebie i odkrywa moc przyjaźni, a Barbara Kosmowska z właściwą sobie delikatnością pokazuje siłę, jaka drzemie w każdym „przeciętnym” dziecku, po mistrzowsku nakreślając psychologiczne portrety Helenki i Mikołaja.

Trzecia nagroda przypadła w tym roku Ewie Martynkien za doskonałą powieść obyczajową Mój kumpel Jeremi. Oskar, jej główny bohater, ma wszystko, czego potrzebuje czwartoklasista: ciepły dom, troskliwych rodziców i wysoce irytującą siostrę nastolatkę, a także najlepszego kumpla i pasję – trenuje wyczynową jazdę na rowerze. Mimo to, kiedy pada ofiarą prześladowania ze strony trójki szkolnych bandziorów – nikomu nie mówi o swoim problemie. Jego nielogiczne zachowanie oparte na wstydzie i strachu jest bardzo typowe – pisze otwarcie w tekście Martynkien. Autorka swoją powieścią próbuje wybić z inercji każde dziecko, które widzi analogiczną sytuację wokół siebie lub samo jest prześladowane. Pomimo ciężkiego tematu, narracja utworu jest zaskakująco lekko prowadzona, co ułatwia śledzenie niełatwego, bardzo aktualnego problemu opisywanego przez autorkę. 

Zobacz również: Zamknięte szkoły i biblioteki. Jak zdobyć książki i lektury bez wychodzenia z domu?

Mój kumpel Jeremi to ciepła, pełna humoru opowieść o tym, co w bliskich relacjach jest najważniejsze. Nie tylko dla chłopców. Dowcipne ilustracje do książki stworzył Artur Nowicki.

Wśród wyróżnień znalazła się powieść Joanny Jagiełło Urodziny. Akcja utworu rozpoczyna się przykrym wydarzeniem – trójka dzieci nie zostaje zaproszona na urodziny Majki, na które wybiera się cała klasa. I to właśnie ta trójka przykuwa uwagę autorki. Odrzucone przez najpopularniejszą dziewczynkę w klasie dzieci – zbyt bogata i mądra Jessica, biedny Morus w wytartych ubraniach i wciąż coś dojadający Gruby – zaprzyjaźniają się ze sobą. Zakładają też nietypową firmę, która za „co łaska” organizuje pogrzeby ukochanych zwierzątek malców. Ale przede wszystkim – początkowo mimochodem, a z czasem coraz bardziej świadomie, planują odwet na koleżance. Autorka brawurowo opisuje wojnę emocji, ukazuje problem z wielu perspektyw, do końca pozostawiając czytelnika w niepewności, jak rozwiąże się ta niejednoznaczna moralnie sytuacja. 

Książka o tym, że ostatni będą pierwszymi. I że kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie. I o tym, że to my decydujemy, jaki jest świat wokół nas. Nawet mając zaledwie kilkanaście lat. Powieść zilustrowała Małgorzata Kwapińska.

Drugie wyróżnienie otrzymała powieść fantasy Ewy Matery Emi i źródło Ekry. Jest to barwna opowiastka o małej członkini plemienia kalijów, która musi ocalić swój lud i wyspę przed wojną i głodem. Wybiera się więc na szczyt góry, zwanej cudowną, po łyżeczkę wody ze źródła życia. Podczas wyprawy spotyka Tito z wrogiego plemienia i staje przed dylematem: wybrać dobro plemienia czy dobro nowego przyjaciela? Książka została bajecznie i bogato zilustrowana przez Annę Łazowską.

Piąta edycja Konkursu Literackiego im. Astrid Lindgren to aż pięć nowych, doskonałych tytułów dla najmłodszych. Są starannie opracowane graficznie i wydane w przyjaznej dla młodego czytelnika formie. Zadbało o to Wydawnictwo Literatura, współorganizator konkursu. Książki podejmują ważne, aktualne tematy, kształtują dobry smak literacki młodych czytelników. Przede wszystkim jednak – czyta się je z przyjemnością, przeżywa jak historie z własnego życia. A czy nie o to chodzi w naprawdę dobrej literaturze?

57 Shares:
Może zainteresować Cię także