Czy można zapanować nad rodzącym się w sercu uczuciem, czy też rozwija się ono wbrew wszelkim głosom rozsądku i nijak nie może zostać stłumione? Lokator, nowy romans obyczajowy Marii Kocot, to idealna lektura na zimowy czas.

Rzecz dzieje się w Bytomiu, rodzinnym mieście autorki. Na malowniczej Franz Schubert Strasse beztrosko bawią się dzieci. To tutaj pośród huku armat i dźwięku przelatujących samolotów bojowych rozegra się pewna niesamowita historia…

Ciepłe, wspaniałe lato 1939 roku zostaje brutalnie zakończone wybuchem II Wojny Światowej. Wraz z konfliktem, który wkrótce rozerwie Europę niemalże na strzępy, do życia każdego człowieka puka nieubłagalny żywioł wielkiej historii. Od okropieństw wojny nie da się uciec. Mąż Lotty Zdebik wyrusza na front. Zostawia żonę w jednym domu z despotyczną teściową. Kobieta pomaga w ukrywaniu ciężarnej przyjaciółki żydowskiego pochodzenia, której rodzina została zesłana do obozu.

Przez kilka chwil rzeczy mają się „prawie normalnie”. Mimo koszmaru wojny kobiety żyją swoim życiem i mają wiele do zrobienia. Dni mijają jeden za drugim, a mąż Lotty wciąż nie wraca do domu, mimo że front już dawno przestał istnieć. I nagle wszystko się zmienia. Do domu Lotty zakwaterowany zostaje młody żołnierz, Alexander Klimke. Lotta brzydzi się nim i nie może go znieść, ale też nie jest w stanie nic z tym nieproszonym gościem zrobić.

Przeczytaj fragment książki Lokator Marii Kocot (kliknij tutaj)

Znowu mijają dni. Obawa przed mężczyzną nie ustaje, ale przez ten czas Lotta zdąża przyzwyczaić się do jego obecności. Nie rozmawiają ze sobą zbyt dużo. Przebywają w tym samym pokoju tylko wtedy, gdy muszą. Po godzinach Lotta słyszy jednak, że z pokoju Alexandra dobywa się piękna, melancholijna muzyka. Młody żołnierz okazuje się wyjątkowo wrażliwy. To sprawia, że kobieta zmienia o nim zdanie.

Lotta powoli odkrywa, że coraz częściej myśli o tajemniczym żołnierzu. Jaka jest jego przeszłość, skąd to jego wspaniałe umiłowanie muzyki? Stosunek kobiety do Alexandra robi się coraz bardziej skomplikowany. Wkrótce Lotta zakochuje się w tym obcym żołnierzu. Jest rozdarta. Z jednej strony uwielbia Alexandra, z drugiej wciąż myśli o swoim zaginionym na froncie mężu.

Czy Lotta znajdzie w sobie śmiałość, żeby podążyć za głosem serca? Czy odważy się otworzyć przed Alexandrem? Jej rodzina skrywa wiele mrocznych tajemnic. Wkrótce i sam żołnierz zbliża się do Lotty. Czy ich uczucie przetrwa nie tylko horror wojny, ale też przełamie społeczne konwenanse dotyczących wojennych wdów?

„Lokator” to piękna, wzruszająca opowieść o miłości w trudnych czasach, wielkich moralnych dylematach, poczuciu winy i wierze w to, że prawdziwe uczucie jest nieśmiertelne. Wewnętrzne rozterki bohaterów  napędzają akcję tej wyjątkowej powieści i z niebywałą siłą zapadają w pamięć, dzięki czemu los postaci stworzonych przez Kocot zmusza do wglądu w siebie i udzielenia sobie odpowiedzi na pytanie o to, co w życiu najważniejsze.

Maria Kocot – bytomianka, doktor nauk ekonomicznych, pisarka, poetka, wykładowca wyższej uczelni, szczęśliwa żona i matka trójki dzieci. Jej książki „Popiół i róże” oraz „Grzesznicy” podbiły gusta najbardziej wymagających czytelników. Ich nakład wielokrotnie wznawiano. Każda z jej opowieści stanowi niezwykłą podróż w zakamarki serc i umysłów bohaterów. Pisarka subtelnie szkicuje piórem obraz, w którym ludzkie uczucia mierzą się z brutalnymi realiami życia pod okupacją, a wojna wystawia na próbę miłość, przyjaźń i wierność ojczyźnie. Jej twórczość była wielokrotnie nagradzana prestiżowymi, ogólnopolskimi nagrodami literackimi

3 Shares:
Może zainteresować Cię także
Syn złodziejki Grażyna Bąkiewicz
Więcej

Recenzja: Syn złodziejki

Siłą książki Bąkiewicz jest powściągliwość – nie ma tu krwawych scen zbrodni, ulicznych jatek, choć polała się krew, a ludzkie cierpienie sięgnęło dna. Nie ma też happy endu. Powieść kończy się tak, jak się zaczęła, w przypadkowym miejscu, w samym środku czyjegoś losu, na pograniczu nadziei i zwątpienia.