Księgarnia internetowa BookSale wycofała ze sprzedaży książki Paulo Coehlo, popularnego w Polsce autora romansów i opowieści obyczajowych. To odpowiedź na jego prorosyjską wypowiedź umieszczoną na Twitterze. Czy więcej polskich księgarń zdecyduje się na taki gest?
Literatura nie powstaje w próżni, a kiedy jakiś twórca zabiera głos w sprawach publicznych, musi liczyć się z konsekwencjami swoich działań. Kilka dni temu popularna księgarnia BookSale poinformowała na swojej stronie internetowej o wycofaniu książek Paulo Coelho ze sprzedaży. Firma zamieściła długi komunikat w tej sprawie:
11 marca 2022 Paulo Coelho na swoim koncie w portalu Twitter zamieścił kontrowersyjny post o treści: „Ukraiński kryzys jest wymowną wymówką dla rusofobii”. Wywołał on prawdziwą burzę. Mimo iż przeważają zdecydowanie negatywne oceny dotyczące tej wypowiedzi, dużo osób broni brazylijskiego autora. Jedna rzecz jest jednak pewna: w obecnej sytuacji oświadczenie Coelho skupiło wokół siebie bardzo dużo negatywnych emocji.
W związku z wojną toczącą się w Ukrainie postawa znanego brazylijskiego pisarza wydaje się co najmniej kontrowersyjna. Wpis Coelho wywołał wielkie poruszenie – dla wielu był czytelników szokujące okazało się to, że autor popularnych książek romansowo-obyczajowych, w których “miłość” oraz “szczęście” wymienia się przez wszystkie przypadki, był w stanie usprawiedliwiać agresywnego dyktatora, który najechał zbrojnie sąsiedni kraj. Również wielu polskich pisarzy odniosło się do tej wypowiedzi. Szczęśliwie, głos literackiego światka w Polsce był raczej jednomyślny. Jakub Żulczyk natomiast zamieścił wymowne zdjęcie Coelho z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem, dodając: „Kto jest kto, rozwiązanie zagadki. Nie powiem, czuję lekkie schadenfreude.”
W związku z wojną toczącą się w Ukrainie postawa znanego brazylijskiego grafomana wydaje się co najmniej kontrowersyjna. Wpis Coelho wywołał wielkie poruszenie. Również wielu polskich pisarzy odniosło się do wypowiedzi Coelho. Oświadczenie Mariusza Szczygła w tej sprawie było wylewne – reportażysta podsumował je jednak w sposób dobitny: „Niestety, Panie Coelho, czasem pisarz jest idiotą, a jego myśl to g…, a nie złoto…”.
Remigiusz Mróz odniósł się do wypowiedzi brazylijskiego w następujący sposób: „Kryzys to Pan Coelho ma chyba w mózgu”.
Źródło zdjęcia: Wikimedia Commons