O warzywach, pszczołach, kuchni greckiej i norweskiej, historii wegetarianizmu i co jadł Dante Alighieri – książki kulinarne są świetnym źródłem wiedzy o świecie, nie tylko tym smakowitym. I są idealnym prezentem pod choinkę dla smakoszy zainteresowanych historią, podróżami i kulturą. Jedzenie i czytanie to przyjemności, które świetnie się ze sobą komponują. Smacznego!

Warzywa w roli głównej, czyli wege i smacznie

Jeśli prezent pod choinkę ma być piękny, mądry i zdrowy, to książka „Warzywa w roli głównej” jest podarunkiem idealnym! W tym niezrównanym i pięknie ilustrowanym poradniku autorka i prezenterka kulinarna, Alice Zaslavsky, przedstawia 50 ulubionych warzyw i ponad 150 przepisów odzwierciedlających tradycję i nowoczesność, tak jak przystało na dobre gotowanie. Pomysłowo zorganizowana według kolorów książka i wzbogacona wskazówkami ponad 50 najlepszych szefów kuchni na świecie, jak łączyć smaki, kupować, przechowywać i gotować warzywa oraz sprytnie sobie radzić w kuchni, pomoże zarówno początkującym, jak i zapalonym kucharzom zmienić pryzmę nudnych płodów rolnych w wyjątkowy posiłek. Dla wegetarianina lub kogoś preferującego warzywa „Warzywa w roli głównej” to najbardziej ambitna i wyczerpująca publikacja na ten temat, a także wyśmienita odpowiedź na odwieczne pytanie: co dziś zjemy?

A dla pasjonatów kuchni Półwyspu Apenińskiego mamy prezent świąteczny słoneczny i radosny jak włoskie popołudnie – „Italia dla zielonych” Alicji Rokickiej. Kuchnia włoska jest jedną z najpopularniejszych na świecie. Pełno w niej warzyw, strączków i owoców, z których gotuje się z czułością i szacunkiem. Niemal każdy region, a nawet miasto, ma w swojej historii danie, które od zarania jest bezmięsne, a czasem w stu procentach roślinne. Kuchnia włoska to nie tylko pizza i makaron z sosem pomidorowym. W lokalnych trattoriach i domowych kuchniach kryją się nieprzebrane roślinne smaki. Jakie? Do kawy świetnie pasują słodkie weneckie bułeczki z szafranem, cornetto, migdałowa panna cotta czy cytrynowa oraz kawowa granita. Na zaostrzenie apetytu najlepsze jest aperitivo, jak spritz bianco czy negroni, a żeby pobudzić żołądek – bruschetta, minipizzerki z ciasta francuskiego albo oliwki pieczone z czosnkiem i rozmarynem. Królewskie danie, czyli makarony, pysznią się rodzajami i kształtami. A na spory głód polecają się bakłażany z pieca, szpinak z rodzynkami, warzywny gulasz czy focaccie: z Genui, toskańska jabłkami czy z ziemniakami i rozmarynem. Włochy to miłość Alicji Rokickiej – szerzej znanej jako Wegan Nerd – i jej drugi dom. Nareszcie postanowiła się swoją miłością podzielić. Nakładem wydawnictwa Marginesy ukazała się już wcześniej książka Alicji – „Świętujemy!”.

Dla miłośników warzyw, historii i zadawania pytania: „jak to się stało?” jest książka „Warzywa zjedz, mięso zostaw. Krótka historia wegetarianizmu” Natalii Mędrak-Rudej. Bo przecież wegetarianie są wśród nas. I jest ich coraz więcej! Niejedzenie mięsa staje dziś coraz popularniejsze. Powody są różne: ekologiczne, etyczne czy zdrowotne. Obecnie mięsa nie je się z troski o zdrowie, klimat, dobrostan zwierząt. Ale czy zawsze tak było? Co kierowało pierwszymi osobami, które zdecydowały się przejść na dietę bezmięsną? I czy w ogóle wiadomo, kto był prekursorem wegetarianizmu? Natalia Mętrak-Ruda, kulturoznawczyni i historyczka kulinariów, prowadzi nas przez zawiłą (a czasem całkiem zabawną) historię roślinnej kuchni, a także jej pierwszoplanowych i epizodycznych bohaterów. Autorka pokazuje, że w przeszłości za ideą niejedzenia zwierząt stały zupełnie inne motywacje niż dziś – nieraz decyzja ta wynikała z czynników religijnych lub ekonomicznych. I choć obecnie popularyzacja wegetarianizmu kojarzy się głównie z duchowością Wschodu i kontrkulturą, to kuchnia ta równie dużo zawdzięcza ruchom protestanckim. A także szalonym pomysłom dietetyków, dziwaków i hipochondryków.

Dla wymagających łasuchów, czyli przepisy na słodkości ze szkoły Cordon Bleu

Szefowie kuchni z prestiżowej szkoły gotowania Cordon Bleu prezentują ponad 100 przepisów cukierniczych zilustrowanych i objaśnionych krok po kroku. Jest to propozycja różnorodnych przepisów: od wielkich popularnych klasyków ciastkarstwa (typu ciasto opera czekoladowo-pistacjowe, ciasto Trzech Króli, tort szwarcwaldzki, placek z truskawkami, makaroniki z malinami itd.); poprzez łatwe, rodzinne przepisy (czekoladowe micuits, muffiny z mango i z czekoladą, gorące suflety waniliowe, tartę Tatin z jabłkami itd.); po przepisy innowacyjne (ptysie z yuzu i z czekoladą, kostki waniliowe z fiołkami krystalizowanymi, tartaletki czekoladowo-ślazowe, tort z aloesem i z poziomkami itd.). Pod koniec książki znajduje się opis przyborów cukierniczych i składników potrzebnych do przygotowania deserów oraz podstawowych ciast. Wszystkie przepisy są zilustrowane, często towarzyszy im porada szefa kuchni. Cukiernicy Cordon Bleu w książce “Szkoła cukiernictwa. 100 przepisów szefa kuchni krok po kroku” dzieli się wszystkimi sekretami cukierniczymi. Szkoła została założona w Paryżu w roku 1895. Z czasem powstała światowa sieć tych elitarnych szkół kształcących profesjonalistów i amatorów gotowania. Nauczycielami są tam laureaci wielkich, francuskich i międzynarodowych konkursów kulinarnych. Są pasjonatami gotowania i z chęcią przekazują swoją wiedzę i doświadczenie studentom z całego świata.

Jaki kraj, takie pyszności, czyli kulinarne przewodniki

Ateny nie są łatwym kąskiem. Wysyłają chaotyczne wibracje, ale żyją pełnią życia. Potrafią zmęczyć ale i oczarować. „Ateny do zjedzenia” – kolejna książka autorstwa Bartka Kieżuna zabiera nas w kulinarną podróż po zakątkach greckiej stolicy.
To album o historii miasta, o greckich bogach, o drogach i bezdrożach, o owcach i kozach oraz o kościołach i świątyniach, a także – a może przede wszystkim – o wspaniałej greckiej kuchni, która potrafi skraść niejedno serce. Bartek Kieżun – specjalista w zakresie kuchni śródziemnomorskich, dziennikarz i bloger kulinarny, podróżnik, fotograf. Z wykształcenia antropolog kultury, z zamiłowania kucharz. Miłośnik książek, nie tylko kulinarnych. Jako kucharz gotuje i karmi, prowadzi warsztaty kulinarne, organizuje wyjątkowe kolacje degustacyjne oraz sędziuje w konkursach kulinarnych. Jego pierwsza książka „Italia do zjedzenia” została nagrodzona Nagrodą Magellana 2018 za najlepszy przewodnik kulinarny roku. Z kolei „Portugalia do zjedzenia” zajęła 3. miejsce w kategorii kuchnia śródziemnomorska w prestiżowym konkursie Gourmand Cookbook Awards 2020.

Zapierające dech fiordy i piękno przyrody, a jednocześnie trudne warunki geograficzne. Norwegia to kraj, którego mieszkańcy przez lata pokonując wszelkie trudności i wspierając się wzajemnie, stworzyli unikatową kulturę kulinarną. To kraina nabiału, ryb, owoców morza, słodkich wypieków, a także kawy. Warto się przekonać, że to kierunek podróży dla wszystkich szukających mniej znanych smaków. “Tradycje kulinarne Norwegii” to kolejna książka poświęcona nordyckiej kulturze kulinarnej autorstwa Magdaleny Tomaszewskiej-Bolałek – kulturoznawcy, dziennikarki i zdobywczyni wielu światowych nagród. Partnerami projektu są: Ambasada Królestwa Norwegii w Warszawie, Arctic Paper, Fundacja Bunkatura, Instytucja Kultury Samorządu Województwa Pomorskiego i Nadbałtyckie Centrum Kultury w Gdańsku.

Jak to robią pisarze, czyli książki o jedzeniu i literaturze

Od siedmiu lat Paweł Bravo częstuje czytelników „Tygodnika Powszechnego” felietonami o polityce, kulturze i sztuce. Pretekstem do ich pisania jest kuchnia – gotowanie, smakowanie, karmienie. Są te teksty dowodem na to, że przez żołądek do serca, ale też do mózgu. Książka „Czekolada i kapuśniak. Felietony do czytania przy zagniataniu masy na ciasto albo karmelizowaniu cebuli” jest esencją tych ponad 400 tekstów opublikowanych na łamach „Tygodnika”. Zbiór otwiera wstęp Tessy Capponi-Borawskiej, którą z autorem łączy włoskie pochodzenie i miłość do polskiej kuchni. Osiemdziesiąt trzy felietony i nieco więcej przepisów na ulubione potrawy Pawła Bravo, felietonisty „Tygodnika Powszechnego” a z urodzenia pół-Włocha,  wybrała Paulina Bandura. Teksty zostały ułożone w rytmie pór roku, by pozostać wiernym ideom, które głosi autor – lokalności i sezonowości właśnie. Felietonowy kalendarz zaczyna się więc w styczniu, gdy w piwnicach zostały ostatnie korzenie buraków, przez nowalijki, majowe szparagi, letnie czereśnie i szprycery, jesienne kapuśniaki i ogórkowe, aż po zimowy comfort food. Smacznego! I miłej lektury!

Trudno w dzisiejszych czasach powiedzieć coś oryginalnego o kuchni, okazuje się bowiem, że wszyscy gotują i że koniecznie muszą podzielić się swoimi osiągnięciami, pisząc książkę kucharską. Na temat kuchni włoskiej jest prawdziwy wysyp literatury wszelkiej maści. Tytuły są dopasowane do włoskich stereotypów, przywołują kuchnię mamy (mamma), babci (nonna), domu (casa). Miło, ciepło, domowo, zdrowo. W tym całym zgiełku są co prawda jakieś rozanielone niewiasty, które twierdzą, że ich kuchnia pachnie bazylią, ale mniejsza z tym. Prawdziwą sensacją okazuje się sam Dante Alighieri, który wychodzi z krzaków na Polu Mokotowskim w Warszawie…. I tu się zaczyna Kuchnia Dantego.

Jestem bardzo wdzięczna Leonardowi Masi, Alfredowi Boscolo i Pawłowi Bravo za ten prawdziwy i kompetentny głos o kuchni włoskiej, za poczucie humoru nie stłumione przez poprawność polityczną, za używanie pewnego toskańskiego przekleństwa, które rozgrzewa moje serce.
Za stworzenie po prostu dzieła kultury.

Tessa Capponi-Borawska

Warzywa raz jeszcze!

Masz dość spędzania godzin w kuchni i przygotowywania pracochłonnych dań? Nie lubisz gotować? Chcesz spróbować wegańskiej kuchni, ale boisz się, że jest trudna i zwyczajnie nie wiesz, jak się za to zabrać? Ta książka jest dla Ciebie. Koniec ze skomplikowanymi, czasochłonnymi przepisami i długą listą składników. W książce „Szybko prosto wegańsko. 5 składników 15 minut” znajdziesz przepisy na super proste wegańskie śniadania, zupy, obiady, kolacje, sałatki i desery z maksymalnie 5 składników, a czas Twojej pracy w kuchni nie wyniesie więcej niż 15 minut. Naprawdę tyle wystarczy, żeby ugotować coś pysznego. Kuchnia wegańska może być szybka i prosta, a przy tym naprawdę smaczna i różnorodna.
Kuchnia roślinna to pasja Idy Kulawik, a weganizm to filozofia, którą stara się kierować w życiu. Od lat gotuje roślinnie i prowadzi bloga Veganbanda.pl. Na swoim koncie ma cztery książki kulinarne – ta jest piąta.

A czy można nie kochać ziemniaków? To jedno z najbardziej dostępnych, przyjaznych dla środowiska, niedrogich i uniwersalnych warzyw. Nuda? Nic podobnego! Wystarczy zajrzeć do książki. Norweska blogerka kulinarna proponuje niemal 100 prostych przepisów, w których ziemniak jest gwiazdą. Okazuje się, że nawet zwykłym ziemniakiem można zaimponować na obiedzie. Można też bez wahania obsadzić go w roli dodatku, przekąski czy nawet… deseru. “Ziemniak. Wyznanie miłości” to źródło niezliczonych inspiracji i zaskoczeń. Pokochaj ziemniaki, a one odwzajemnią Twoje uczucie! Ina-Janine Johnsen jest najbardziej znana jako autorka bloga Mat pa Bordet (Podano do stołu). To tam profesjonalna szefowa kuchni od ponad 10 lat dzieli się przepisami, które są uwielbiane w całej Skandynawii. Opublikowała już kilka bestsellerowych książek kucharskich i codziennie inspiruje ponad 100 tysięcy obserwujących na Instagramie.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

14 Shares:
Może zainteresować Cię także