Jeśli lubicie wielowątkowe powieści, których bohaterowie splątani są niczym w pajęczynie kolejnych pokoleń, sięgnijcie po książkę Powijaki.

Książka zatytułowana Powijaki, pióra Janusza Skrzeczyńskiego, to sfabularyzowana opowieść o pragnieniu posiadania dzieci, ich adopcji, a także kidnapingu. Autor, sam będąc w dzieciństwie ofiarą porwania, ujawnia jeden z mechanizmów, który otwiera przestępcom drogę na świat ze swą zdobyczą, łakomym kąskiem w handlu żywym towarem. Bo majętne małżeństwa w Szwecji czy USA, zapłaciłyby każdą cenę za spełnienie swych marzeń. Tymczasem prawowici rodzice odchodzą od zmysłów bezskutecznie poszukując swych pociech.

Dzięki świetnej narracji, barwnym opisom i dialogom, wielu rozwiniętym wątkom powieść wciąga, mimo iż wydawałoby się, że ta tematyka powieje nudą. Powijaki to próba odsłonięcia w zbeletryzowanej formie sytuacji dzieci niechcianych, porzuconych, oddanych w ręce państwowej machiny administracyjnej, ale też wychowywanym schematycznie, bez szans na indywidualny rozwój. Książka niesie ze sobą jeszcze jedno ważne przesłanie, mówiące o sile i znaczeniu miłości w pokonywaniu życiowych dramatów, których niemało w każdej rodzinie. Powieść pełna jest zabawnych sytuacji tudzież o erotycznym zabarwieniu, podanych czytelnikowi w wysublimowany sposób.

Akcja rozgrywa się w latach 1950-2010 przenosząc czytelnika z Poznania do Nowego Jorku po drodze wstępując do Złotoryi, Katowic. Krakowa, Olsztyna, a nawet Bombaju, Budapesztu i Sofii. Dobra redakcja, poprzedzona staranną dokumentacją, stanowi jeden z silniejszych atutów tej książki, której autor pomyślał o licznych odsyłaczach i przypisach, jakże pomocnych czytelnikowi w podróży w czasie i przestrzeni śladami jej bohaterów: Iwony Sangaszko, Janka Dwernickiego, Nancy Johnson czy księdza Charles’a. Wkrótce powinien pojawić się drugi tom Powijaków nawiązujący do wątków rozpoczętych w tomie pierwszym. Powróci temat kontraktu życia Bogobojnych i walki Iwony o odzyskanie swej córki adoptowanej przez amerykańską rodzinę.

Przeczytaj fragment książki Powijaki (kliknij tutaj).

Janusz Skrzeczyński – rocznik 1955, urodzony w Poznaniu. Były dziennikarz, publicysta, korespondent zagraniczny śląskiej prasy, sekretarz programowy TVP Katowice, współautor programów ekonomicznych i dokumentalnych. Zapalony miłośnik aktywnego spędzania wolnego czasu. Lubi jazdę konną, pływanie, ale i górskie wędrówki. Kocha książki i dobre, stare kino zwłaszcza Luisa Buñuela, Claude Leloucha, Federico Felliniego czy Johna Schlesingera. Dziś, spośród współczesnych ceni sobie twórczość Quentina Tarantino. Powieść Powijaki jest debiutem pisarskim Janusza Skrzeczyńskiego, która przeleżała w szufladzie prawie 10 lat. Czy nie za późno na pisanie książek? Twierdzi, że nie, a na potwierdzenie dodaje, że kończy drugi tom z podtytułem Aneks oraz książkę o losie polskiej rodziny ziemiańskiej, która uciekając z Kresów przed krwiożerczą rewolucją październikową osiedliła się w Warszawie.

40 Shares:
Może zainteresować Cię także