Francuskie czasopismo „Philosophie” zwróciło się niegdyś do Tomiego Ungerera, by w specjalnej rubryce co miesiąc odpowiadał na pytania, które dzieci słały do redakcji. Pytania były intrygujące: „Czym jest mądrość?”, „Czym jest czas?”, „Kto stworzył Boga?”. Tomi Ungerer nie udawał, że zna odpowiedzi, że jest dysponentem racji. Traktował poważnie pytające dziecko, skłaniał je do samodzielnej refleksji, uwodził anegdotą, sięgał do żartu, w metaforycznych i symbolicznych obrazach rzeźbił drogi, którymi przez całą zastygłą w bezruchu dorosłość wędruje już samotnie dziecięca wyobraźnia. „W środku czego jest nieskończoność?” – pyta Tomas, 8 lat. „Żeby do niej dotrzeć – pisze Ungerer – musisz przed zaśnięciem spróbować w nią mocno uwierzyć, Ty i Twoje czyste serce, i Twoja mądrość – wielka jak fatamorgana na pustyni”. „Czy nic istnieje?” – pyta Andy, 9 lat. „Nic sobie jest, jak gdyby nigdy nic. Lepsze nic w garści, niż gołąbek na dachu”. Pytania dzieci i miniaturowe refleksje pisarza zebrano w tomie Dlaczego ja to ja, a nie ty?. To nie jest książka na raz. To książka na niespieszne smakowanie przez tygodnie, miesiące, przez całe życie – od najmłodszych lat po najpóźniejsze. I jak dzieci ciągle gubią rękawiczki, tak my dorośli wciąż gubimy odpowiedzi na dziecięce pytania. Te odpowiedzi, których przecież… nie ma i nigdy nie było.

0 Shares:
Może zainteresować Cię także