Razem ze Szczepanem Twardochem zastanawialiśmy co by tu zrobić, aby rozjaśnić te smutne dni sobie, ale i Wam wszystkim. W ten sposób narodził się detektyw Zdzisław Zarazek, jego biuro i sprawy, które musi prowadzić. Proponujemy powieść pisaną na spontanicznie, epizodycznie i podług rozkazów serca – tak o powstaniu internetowej powieści “Na zarazę Zarazek” poinformował dziś na Facebooku Łukasz Orbitowski, jeden z twórców pomysłu.
„Na zarazę Zarazek” – jak czytamy na stronie internetowej książki – to humorystyczna opowieść improwizowana na bieżąco, codziennie. Do tej pory Łukasz Orbitowski i Szczepan Twardoch opublikowali dwa odcinki powieści. Kolejne części mają pojawiać się z dnia na dzień i będą pisane spontanicznie. Korzystając z uwagi czytelników i czytelniczek, pisarze zachęcają do wsparcia zbiórki charytatywnej zorganizowanej na rzecz walki z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2, wywołującego chorobę COVID-19. Nie pobieramy i nie zamierzamy pobierać żadnych opłat za tę opowieść – podkreślił we wpisie Orbitowski:
Fot. Wikimedia Commons