Prawie połowa wakacji, więc jest ryzyko, że stos książek „przeczytam w wakacje” dramatycznie zmalał. Śpieszymy na ratunek! Wydawcom nie straszny upał, cały czas pracują nad atrakcyjnymi nowościami, a my możemy polecać te, które naszym zdaniem sprawdzą się w wakacyjnym klimacie. Jest reportaż i dobra proza, zadowoleni będą też najmłodsi. Polecamy letnie premiery!

Przygody młodych podróżników, czyli lipcowe premiery Dwukropka

To, że właśnie zaczął padać deszcz i nie ma możliwości wyjść na spacer ani pobawić się na plaży, nie oznacza, że nie można wyruszyć w podróż. Przemysław Hytroś, autor serii o Zaginionym Kontynencie, zabiera nas na wycieczkę  „Kaloszem przez czas”. Nic nie zapowiadało, że wakacje Szymona i Oliwki będą wyjątkowe. Aż do pewnej wtorkowej nocy… bo wtedy na leśnej polanie ląduje wehikuł temporalny w kształcie starego kalosza. W trakcie szalonej podróży dziwnym wehikułem dzieci przemierzają historyczne epoki. Cofają się do średniowiecza i jeszcze wcześniej – do ery dinozaurów. Lądują na Księżycu w dniu przybycia tam pierwszych ludzi. Słuchając opowieści Eureki, poznają gigantyczne miasta przyszłości.

Zmęczeni podróżami – w czasie, ale i w przestrzeni – możemy odetchnąć przy lekturze książki Lou Carter, bo „W tej bajce nie ma złego wilka”.  Zły wilk znów się spóźnił. Trzy małe świnki się złoszczą, a babcia Czerwonego Kapturka jest też bardzo poirytowana. Ale jak wilk ma być w dwóch bajkach jednocześnie? Ma tego dość. Postanowił, że nie będzie więcej złego wilka w żadnej bajce! Czy bajkowi bohaterowie poradzą sobie bez niego? A może odkryją, że mimo wszystko potrzebują złego wilka?

To się w głowie nie mieści! Czyli książki dla dzieci o emocjach od wydawnictwa Levyz Books

Allison Edwards podejmuje się trudnego, ale ważnego zadania porozmawiania z dziećmi o emocjach. „Diego czuje za mocno” i „Marcysia czuje za dużo” to książki o radzeniu sobie z uczuciami, szczególnie, gdy dziecko odczuwa więcej niż inne osoby. Diego nie radzi sobie z emocjami, zwłaszcza ze stresem i złością. Przez to myśli o sobie źle i wpędza się w poczucie winy. Rodzice wysyłają go do psychologa. Doktor B. opowiada mu o Czerwonych Rycerzach i zestresowanym orzeszku w jego mózgu. Z pomocą metafory tłumaczy mu neurobiologiczne procesy i niewidzialną powódź, która rozlewa się w jego umyśle. Marcysia jest wrażliwą dziewczynką, która najbardziej na świecie pragnęła być szczęśliwa. Jednak czuła w sobie wszystkie emocje: gniew, zakłopotanie, smutek, lęk, zazdrość. I jakby tego było mało, emocje pojawiały się w najmniej odpowiednich momentach. Kiedy stały się tak głośne i przytłaczające, że aż nie do zniesienia, Marcysia kazała im zniknąć. O dziwo, to wcale nie pomogło. Dziewczynka przestała czuć cokolwiek, a to było nawet gorsze!
Książki Allison Edwards nie tylko edukują, przede wszystkim zaszczepiają w dziecku wiarę w siebie i miłość do siebie.

Współczesny reportaż i klasyka literatury faktu, czyli premiery Dowodów na Istnienie

Jakub Sieczko, lekarz, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii, przez sześć lat pracował w stołecznym pogotowiu ratunkowym. To osiem tysięcy godzin na dyżurach, tysiące twarzy, setki tragedii – raczej nie tych z pierwszych stron gazet. Kilka spektakularnych sukcesów i żadnego cudu, bo siły nadprzyrodzone mają na warszawskim Grochowie wolne. Ludzie jeżdżący karetką i nazywani czasem bogami – wcale nimi nie są. Próbują przetrwać w pogotowiu, nie popaść w obojętność lub samodestrukcję. Nie każdemu się to udaje. „Pogo”  Jakuba Sieczko to mocna rzecz o doświadczeniach pracownika karetki. Ważne!

W serii reporterskiej prawdziwa perła – „Na każdym rogu ta sama truskawka” Mirona Białoszewskiego, wybór tekstów reporterskich z lat 1964 – 1950 opracowanych przez Adama Poprawę ze wstępem Grzegorza Piątka. Zanim napisał Pamiętnik z powstania warszawskiego, był dziennikarzem. Na każdym rogu ta sama truskawka to zbiór nigdy niepublikowanych w formie książki tekstów prasowych Mirona Białoszewskiego. Jego reportaże, impresje reporterskie i wywiady ukazywały się przez niemal pięć lat na łamach „Kuriera Codziennego”, „Wieczoru Warszawy” i „Świata Młodych”.  Białoszewski pokazuje  w swoich reportażach miasto, które – jak pisał – „wywyższa [się], włazi pod górę, po skarpie, po wieżowcach, świeci, spada, topi się w wodzie, drży, całe od góry do dołu, gasi, zapala, zmąca, i od początku…”.

Proza najwyższej próby, czyli propozycje wydawnictwa Nisza i wydawnictwa Tajfuny

„Czarny Hetman” to druga – po nagrodzonej Nagrodą Literacką im. Gombrowicza debiutanckiej “Mapie” – prozatorska książka Sadurskiej. Tu także w fascynujący sposób nakładają się na siebie odległe czasy i ludzkie losy. “Dawno, dawno temu człowiek ujarzmił przyrodę, nie przezwyciężył jednak śmierci, bo nie wyeliminował ze swojego życia przypadku. Wymyślił zatem grę, czyli taką sytuację, w której zawsze z przypadkiem wygra. Jej teoretyczną realizacją są szachy, życiową zaś – wojna. W długim opowiadaniu Barbary Sadurskiej historia tych arcyludzkich sztuczek sięga prehistorii, a współcześnie zapętla się, nie znajdując ostatecznego rozwiązania. W dobrej literaturze, a taką jest proza Sadurskiej, wszystko, co prawdopodobne, pozostaje w piękny sposób nierozstrzygalne”. Karolina Felberg

 „Szkice malajskie” Alfian Sa’at to premiera świetnego wydawnictwa Tajfuny. Szkice malajskie swoją nazwę zaczerpnęły od książki z anegdotami gubernatora brytyjskiej kolonii na półwyspie malajskim, Franka Swettenhama, z 1895 roku. W rękach Alfiana Sa’ata szkice te przeobrażają się w mikroopowiadania – migawki ze społeczeństwa malajskiego w Singapurze i rodzinnej Malezji. Tu mały chłopiec zasypia w autobusie z paczką chrupiącego keropoku na kolanach, a parę stron dalej ojciec wspomina syna, trzymając w dłoniach jego dowód osobisty z symboliczną dziurką, przekłutą w urzędzie. Młoda kobieta szuka pracy, wierząc, że znajdzie miejsce, w którym z dumą będzie mogła nosić swój tudung. Zegar odmierza godziny, zaglądamy na kolejne ulice, ale nawet nocami życie toczy się dalej – w Singapurze nocną porą opowieści jest bez liku. Alfian Sa’at pozwala nam dostrzec w nich prawdziwych Malajów i Malajki, pokazuje, jak żyją, o czym marzą i z jakimi trudnościami mierzą się na co dzień.

Przeczytaj, zanim wyruszysz w drogę, czyli nowości od wydawnictwa Czarne

To książka okrutnie szczera. Aleksander Gurgul w reportażu “Podhale. Wszystko na sprzedaż” opowiada o Zakopanym – niegdyś tyglu artystycznym, dziś „Las Vegas Podhala”. I choć mieszkańcy nie ustają w walce o kształt swojego miasta, wciąż przegrywają z właścicielami firm i inwestorami, którym zależy głównie na pomnażaniu majątku dzięki masowej turystyce. Aleksander Gurgul przygląda się więc podhalańskiej patodeweloperce, przytacza litanię haseł reklamowych z zakopianki, zwanej przez internautów billboardzianką, rozlicza kierowców lokalnych busów i opisuje największe zaniedbania wynikające z ignorancji zarówno władz, jak i turystów. Nie boi się też trudnych tematów – pisze o przemocy domowej i wykorzystywaniu zwierząt. Jego książka to opowieść o polskim kapitalizmie i jego pułapkach oraz reportaż o jednym z najliczniej odwiedzanych regionów w Polsce, w którym wszystko jest na sprzedaż. Wystarczy dodać parzenicę.

Rzeka Amur oddziela Rosję od Chin. Ta ponoć najmocniej ufortyfikowana granica świata naznaczona jest zadawnioną nieufnością, której nie potrafi przełamać udawana serdeczność przywódców obu państw. Wzdłuż brzegu chowają się zapomniane przez świat wioski, starożytne grobowce, mongolskie świątynie, ruiny sowieckich instalacji – a wśród nich, w cieniu wielkiej historii, próbują przetrwać ludzie. Należą do różnych narodów i kultur, mówią wieloma językami i pielęgnują odmienne wspomnienia o przeszłości tych ziem. Niektórzy walczyli zajadle, żeby pozostać w swoich domach, inni znaleźli się tu wbrew własnej woli. Dżyngis-chan, Stalin, Putin – wszyscy oni odcisnęli bolesne piętno na życiu mieszkańców tych terenów, tak odległych od centrum wielkich imperiów. Colin Thubron, który przemierza świat już od ponad pół wieku, jest wymarzonym przewodnikiem w tej literackiej podróży przez azjatyckie bezkresy i przez bezdroża dziejów. W serii Orient Express ukazuje się jego książka “Amur. Między Rosją a Chinami”.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

38 Shares:
Może zainteresować Cię także