Majówka, Zieliński Mariusz
1 maja 2022 roku w PRL-u, czyli co by było, gdyby…
Jak mogłaby wyglądać Polska, gdyby nie przemiany ostatnich trzydziestu lat? Wkrótce przekona się o tym Darek, który podczas imprezy integracyjnej zorganizowanej przez nowego pracodawcę ulega wypadkowi i traci przytomność. Po jej odzyskaniu okazuje się, że znalazł się w świecie równoległym. Świecie, w którym Polska w dalszym ciągu jest socjalistyczna i należy do Układu Warszawskiego. Na początku Darek podejrzewa, że to dziwaczny kawał wymyślony przez jego kolegów lub rodzaj gry terenowej, mającej na celu sprawdzenie jego kreatywności. Mężczyzna podejmuje wyzwanie. Ucieczka z siermiężnej rzeczywistości PRL-u będzie od niego wymagała mnóstwa cierpliwości i sprytu, a to, co czeka na końcu tej długiej drogi, pozostaje niewiadomą…
Opis
1 maja 2022 roku w PRL-u, czyli co by było, gdyby…
Jak mogłaby wyglądać Polska, gdyby nie przemiany ostatnich trzydziestu lat? Wkrótce przekona się o tym Darek, który podczas imprezy integracyjnej zorganizowanej przez nowego pracodawcę ulega wypadkowi i traci przytomność. Po jej odzyskaniu okazuje się, że znalazł się w świecie równoległym. Świecie, w którym Polska w dalszym ciągu jest socjalistyczna i należy do Układu Warszawskiego. Na początku Darek podejrzewa, że to dziwaczny kawał wymyślony przez jego kolegów lub rodzaj gry terenowej, mającej na celu sprawdzenie jego kreatywności. Mężczyzna podejmuje wyzwanie. Ucieczka z siermiężnej rzeczywistości PRL-u będzie od niego wymagała mnóstwa cierpliwości i sprytu, a to, co czeka na końcu tej długiej drogi, pozostaje niewiadomą…
Dodatkowe informacje
Autorzy | Zieliński Mariusz |
---|---|
Tytuł | Majówka |
Wydawca | Novae Res |
ISBN | 978-83-8219-825-6 |
EAN | 9788382198256 |
Tematyka | Literatura piękna |
Książkolandia –
Jestem dzieckiem PRL, moje dzieciństwo i wczesna młodość przypadły na te siermiężne czasy i choć może trudno w to uwierzyć, niektóre rzeczy wspominam z sentymentem, dlatego ta pozycja zainteresowała mnie szczególnie.
Darek, to doświadczony marketingowiec, zaczynający pracę w nowej firmie. Podczas wyjazdu integracyjnego doznaje urazu głowy i okazuje się, że ocknął się w alternatywnej rzeczywistości. Wprawdzie nadal mamy rok 2022, ale obrady Okrągłego Stołu nie zakończyły się sukcesem opozycji. W Polsce mamy komunizm, panuje ogólna brzydota i beznadzieja, większość produktów jest na kartki, a towary luksusowe to te z metką ZSRR. Darek początkowo sądzi, że sytuacja w jakiej się znalazł, to gra, zorganizowana przez pracodawcę dla nowych pracowników, mająca na celu zbadanie ich umiejętności przetrwania w takich warunkach. Jednak szybko przekonuje się, że aż tak ogromna mistyfikacja nie byłaby możliwa. Stara się więc póki co, odnaleźć w tej nowej sytuacji i jednocześnie szybko odnaleźć sposób na powrót do własnej rzeczywistości.
Autor przedstawia panującą sytuację nie tylko z punktu widzenia samego bohatera, ale także wszystkich osób, które spotyka na swojej drodze. W ten sposób poznajemy ten świat i to jak inni sobie w nim radzą – mamy tu babcię, bardzo religijną antykomunistkę, filozofa z opozycyjnym zacięciem, zawodowego stacza kolejkowego, cinkciarza sprzedającego bony pod Pewexem, robotników przeświadczonych o wyższości swojej pracy nad pracą umysłową i wiele innych postaci.
Książka bardzo ciekawa, choć brakowało mi choć odrobiny humoru. Fajnie się ją czytało, ale szczerze mówiąc, mimo tego sentymentu do dawnych czasów odetchnęłam z ulgą, że jednak ten “najlepszy z ustrojów” już za nami.